A wiosnę udaje się robiąc piknik na trawie;).
Wyszło na ławce w parku, bo nie chcieliśmy moczyć sobie ciuchów świeżą poranną rosą z trawy ;).
I tak się napiknikowaliśmy, że teraz Przemo do końca tygodnia leży przeziębiony w łóżku;).
...iść za marzeniem - i znowu iść za marzeniem - i tak wiecznie - aż do końca...
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetuer adipiscing elit. Aenean commodo ligula eget dolor Aenean massa.
fiu fiu> ale zmiany, bardzo ładnie :) czuć, że wiosna idzie.
OdpowiedzUsuń