12.04.2011

:/

Wziąłem i się rozchorowałem! Pierwsz raz odkąd we Wrocławiu mieszkamy... ja już mam dość! Nie chcę już tej gorączki, nie chcę żeby wszystko mnie bolało, chce mieć siłę... na cokolwiek. Bleh. Odradzam latanie po powietrzu przy silnym witrze, ubranym nieodpowiednio. Można się załatwić i potem leży się jak placek cały dzień w łóżku. Bleh. A jak Twoja żona jeszcze w takim czasie non stop pracuje i cały dzień jej nie ma w domu, to w ogóle idzie ześwirować. Blehhh.
A tak chciałem pójść dziś na festiwal filmów krótkometrażowych. No i nie jestem w stanie.

1 komentarz: