Trochę kilometrów na stopa, niemniej pieszo, cudowne widoki i cider na litry;). Cider, który kupiliśmy u siebie, bo w Inverness Pani poprosiła nas o dowód. Ja pokazałem, ale Kasia zostawiła w domu i nam nie sprzedali. O taka sklepowa przygoda.
7.05.2012
another days off
Kasia i Przemo
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetuer adipiscing elit. Aenean commodo ligula eget dolor Aenean massa.
W Uk jak kupujecie alkohol to każda osoba przy kasie musi mieć dowód, żeby uniknąć kupowania alkoholu nieletnim. ;)
OdpowiedzUsuńŁadne widoki, trochę inne góry niż w Polsce. Zwiedzajcie okolicę jak najwięcej. Życzymy Wam przyjemnego pobytu :)
OdpowiedzUsuńChyba macie tam za dobrze! Herbatka, kanapki z niedźwiedzim czosnkiem i tenis zrozumiem. Ale rower? Pozdrowienia z upalnej Transylwanii! Przyślijcie trochę deszczu!
OdpowiedzUsuń