17.04.2010

czego boi się Przemo?

A wiecie z czym konfrontacji najbardziej obawia się Przemo w naszym wyjeździe do Indii?
Tysiące kilometrów na stopa, noclegi Bóg wie gdzie, kraje nie wiadomo jakie, a jedyna czego boi się Przemo to.... karaluchy.

Taki mały cytat:). Z pamięci, więc niekoniecznie słowo w słowo:

"Na początku myślałam, że takie duże to jakieś egzotyczne żuki. Ale żuki przecież nie biegają 100km/h."

A u nas wiosna!:)


2 komentarze:

  1. To Przemo się boi czy ty:D "myślałam":D Kochani wpisałam się na listę rezerwową, jak się nie dostaniemy to i tak jedziemy wiec do zobaczenia w maju:*

    OdpowiedzUsuń
  2. "myślałam", bo to cytat z książki "Jadę sobie" Marzeny Filipczak:)

    OdpowiedzUsuń