Dziś Kasia nie może się ruszać, nie może siedzieć :D.
ZA MIASTO :D
Ach! a razem z wiosną nasze mieszkanko zapełnia się ludźmi!
Najpierw w piątek przyjechała Sonia, którą poznaliśmy w Gdyni [przyjechała z CS do Kini], wraz ze swoimi znajomymi. Została z nami do niedzieli rano. Sonia - niesamowita, kochana osóbka z którą można rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać!
A w niedzielę przyjechały Gosia i Asia z Gdańska. Tzn z Rumii :D. I teraz niestety już pojechały, bo wybierały się w góry i u nas zatrzymały się tylko na noc :(.
Również z dziewczynami super się rozmawiało, rozmawiało, rozmawiało i chciało by się jeszcze i jeszcze. Czas niestety nie pozwalał. O 3 nad ranem stwierdziliśmy, że skoro dziewczyny rano wstają by dalej ruszyć w góry to powinny iść spać. A rano, przy śniadanku też się zasiedzieliśmy i zamiast wyjechać o 10, pojechały o 11, ale od nas w góry bliziutko, więc na pewno dadzą radę jeszcze dziś znaleźć się na szlaku!
0 komentarze:
Prześlij komentarz